"Coś tu nie gra" Joanna Szarańska
Książek Joanny Szarańskiej, chyba nie muszę przedstawiać bo każdy książkoholik zna, więc krótką recenzje muszę napisać, bo jak to mogłabym nie napisać o Zojce i Babci. 😀
Teatr w Lipówce? Tego jeszcze nie grali!
Gdy Zojka zabiera się do pisania artykułu o amatorskiej grupie teatralnej, to musi oznaczać kłopoty. Już podczas castingu dochodzi do awantury, a wkrótce potem aktorka obsadzona w głównej roli ulega wypadkowi.
Gdy Zojka zabiera się do pisania artykułu o amatorskiej grupie teatralnej, to musi oznaczać kłopoty. Już podczas castingu dochodzi do awantury, a wkrótce potem aktorka obsadzona w głównej roli ulega wypadkowi.
Komu zależało na tym, żeby wykluczyć ją z
przedstawienia? Zojka postanawia to sprawdzić i zastąpić ją na scenie.
Czy ta komedia może nie skończyć się
dramatem?
Babcia oczywiście zaraz po Zojce, przewodzi
prym podczas akcji i rozśmiesza czytelnika:
"Rozrywki staremu człowiekowi
żałują. Ani siekierką rzucić, ani awantury nie ma komu zrobić, bo zaraz od
wariatów wyzwą i do Kobierzyna wysyłać chcą..."
Aspirant Chochołek bardziej niż śledztwem jest zainteresowany własnym życiem osobistym. By wejść na wyższy poziom związku, musi zostać przedstawiony mamie swojej wybranki. Tylko jak to zrobi gdy zachowuje się tak jak przysłowiowy słoń w składzie porcelany.Zojka oczywiście wpląta się w małe przedstawienie gdzie będzie grać Calineczkę ale żeby tego było mało będzie grozić jej niebezpieczeństwo???
"Tak często pakujesz się w tarapaty, że
twój anioł stróż nie wyrabia. Przywykłem już, że trzeba cię ratować."
Oj będzie się działo w trzeciej części kroniki, wątek kryminalny nada "smaczku" na więcej a dialogi i całe mnóstwo śmiesznych sytuacji , rozbawi Was do łez. Nic więcej nie zdradzę, ale duet Zojka - Kordecki,również nie zawiedzie.
Gorąco polecam i serdecznie zapraszam do świata bohaterów z uwagi na ciekawą, przyjemną i lekką fabułę oraz świetnie
wykreowane postacie, których nie da się nie lubić.
Dziękuje za egzemplarz do recenzji panią z
Biblioteki Publicznej Gminy Ustronie Morskie.

Jeszcze nie znam ZOJKI a widzę,że wiele tracę :) . Tak wiele autorów i książek ciekawych a tak mało czasu na czytanie...
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki pani Joanny
OdpowiedzUsuń