"Jej Wisienki" Penelope Bloom
Piątego czerwca miała miejsce premiera kolejnej książki autorki.
Penelope Bloom w swoich książkach obdarowuje nas niezwykłymi bohaterami.
Sam mówi, że podobają się jej mężczyźni o grzesznych myślach i złotym sercu skrzętnie za nimi ukrytym.
Grzeszne myśli pewnie maja co nie którzy jak patrzą na okładki książek autorki.
Pierwsza część z tytułem "Jego Banan", teraz " Jej Wisienki", ale niech nie zmylą Was te dwuznaczne tytuły. Będziecie milo zaskoczeni.
Krótka i zabawna opowieść, w której bohaterami są bogaty biznesmen William i dwudziestopięcioletnia Hailey, dziewczyna, prowadząca swoją piekarnie, pieczę z powołania i dzięki sprzedanemu w genach talentowi po babci do pieczenia smacznych wypieków.
Chcąc wypełnić pustkę w sercu zatapia się i przeznacza swój czas na ulepszanie już istniejących przepisów lub wypróbowywanie nowych.
Jednak z czasem zapragnie zmiany. Czy jej serce wypełnione miłością do wypieków, otworzy się na uczucie do mężczyzny?
"Pieczenie było moim życiem. Nie zdziwiłabym się, gdyby w moich żyłach płynęło nadzienie wiśniowe. W końcu nosiłam na sobie mąkę o wiele częściej niż makijaż. Istniało pieczenie i moje życie. Łatwo było żywić nadzieję, że pewnego dnia jedno zderzy się z drugim, że wszystkie moje marzenia o rozwinięciu piekarni i udoskonaleniu przepisów w jakiś sposób zaprowadzą mnie do czegoś podniecającego, bo tego mi brakowało."
Nastawcie się na salwy śmiechu i dobrą zabawę. Młodzi bohaterowie nie raz Was rozśmieszą.
No bo jak można się nudzić, gdy on bogaty i szalony kleptoman a ona dwudziestopięcioletnia skromna dziewica, staną na swojej drodze.
Oboje stanowią dla siebie przeciwieństwa.
Tutaj nie ma miejsca na nudę.
Chłopak, pewnego dnia przychodzi do piekarni i kupuje u dziewczyny placek z wiśniami, zabierając przy tym wazon z kwiatami, jak to na kleptomana przystało. Po spotkaniu i skosztowaniu placka zapragnie zdobyć serce dziewczyny z piekarni i być może"zerwać wianuszek".
Czy uda to się chłopakowi? Może popisowa tarta Hailey skradnie serce Williama? Jak potoczą się losy bohaterów?
Więcej Wam nie zdradzę,przeczytajcie książkę i przekonacie się sami, poznajcie zabawną historie tych dwojga młodych ludzi.
Lekka lektura z gatunku komedii romantycznej.
Fabuła wciąga od pierwszy stron.
Autorka wyśmienicie obiera i łączy emocje z uczuciami bohaterów.
Szalone pomysły i interesujące cechy bohaterów dodają pikanterii powieści.
Nie ma tutaj wulgaryzmu, autorka częstuje nas opisami które są gustowne i ze smakiem.
Książka przyjemna i naładowana sporą dawką humoru.
Serdecznie zapraszam do lektury. Polecam!
Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Albatros
Penelope Bloom w swoich książkach obdarowuje nas niezwykłymi bohaterami.
Sam mówi, że podobają się jej mężczyźni o grzesznych myślach i złotym sercu skrzętnie za nimi ukrytym.
Grzeszne myśli pewnie maja co nie którzy jak patrzą na okładki książek autorki.
Pierwsza część z tytułem "Jego Banan", teraz " Jej Wisienki", ale niech nie zmylą Was te dwuznaczne tytuły. Będziecie milo zaskoczeni.
Krótka i zabawna opowieść, w której bohaterami są bogaty biznesmen William i dwudziestopięcioletnia Hailey, dziewczyna, prowadząca swoją piekarnie, pieczę z powołania i dzięki sprzedanemu w genach talentowi po babci do pieczenia smacznych wypieków.
Chcąc wypełnić pustkę w sercu zatapia się i przeznacza swój czas na ulepszanie już istniejących przepisów lub wypróbowywanie nowych.
Jednak z czasem zapragnie zmiany. Czy jej serce wypełnione miłością do wypieków, otworzy się na uczucie do mężczyzny?
"Pieczenie było moim życiem. Nie zdziwiłabym się, gdyby w moich żyłach płynęło nadzienie wiśniowe. W końcu nosiłam na sobie mąkę o wiele częściej niż makijaż. Istniało pieczenie i moje życie. Łatwo było żywić nadzieję, że pewnego dnia jedno zderzy się z drugim, że wszystkie moje marzenia o rozwinięciu piekarni i udoskonaleniu przepisów w jakiś sposób zaprowadzą mnie do czegoś podniecającego, bo tego mi brakowało."
Nastawcie się na salwy śmiechu i dobrą zabawę. Młodzi bohaterowie nie raz Was rozśmieszą.
No bo jak można się nudzić, gdy on bogaty i szalony kleptoman a ona dwudziestopięcioletnia skromna dziewica, staną na swojej drodze.
Oboje stanowią dla siebie przeciwieństwa.
Tutaj nie ma miejsca na nudę.
Chłopak, pewnego dnia przychodzi do piekarni i kupuje u dziewczyny placek z wiśniami, zabierając przy tym wazon z kwiatami, jak to na kleptomana przystało. Po spotkaniu i skosztowaniu placka zapragnie zdobyć serce dziewczyny z piekarni i być może"zerwać wianuszek".
Czy uda to się chłopakowi? Może popisowa tarta Hailey skradnie serce Williama? Jak potoczą się losy bohaterów?
Więcej Wam nie zdradzę,przeczytajcie książkę i przekonacie się sami, poznajcie zabawną historie tych dwojga młodych ludzi.
Lekka lektura z gatunku komedii romantycznej.
Fabuła wciąga od pierwszy stron.
Autorka wyśmienicie obiera i łączy emocje z uczuciami bohaterów.
Szalone pomysły i interesujące cechy bohaterów dodają pikanterii powieści.
Nie ma tutaj wulgaryzmu, autorka częstuje nas opisami które są gustowne i ze smakiem.
Książka przyjemna i naładowana sporą dawką humoru.
Serdecznie zapraszam do lektury. Polecam!
Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Albatros
Piękna okładka😍 Tytuł sugerował mi, że to erotyk, najmniej lubiany przeze mnie gatunek. Recenzja miło mnie zaskoczyła i zachęciła do przeczytania książki 😊
OdpowiedzUsuńZachęcam do lektury :) i czekam na Twoją opinie. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej autorki , ale recenzja zachęca do sięgnięcia po książkę , zapowiada się ciekawie .
OdpowiedzUsuń