"Cena złudzeń" Agata Marzec


Dzień dobry. 
Przyznam szczerze, że chwilkę trwało, zanim przeczytałam książkę. Dwa razy, przerzucałam karty z początku książki, aż w końcu się udało i poszło dalej jak po przysłowiowym sznurku. 
Czytając opis wydawcy, nastawiłam się na ciekawą opowieść. 
I tak się stało.
Przestawiona fabuła, niesie za sobą wartościowy przekaz. 
Autorka w swojej powieści, przedstawia nam różne oblicza miłości od macierzyńskiej poprzez miłość człowieka do Boga.

Życie codzienne rodziny państwa Ziembiaków, zakłóca nastoletnia córka Karolina.
Ukochana jedynaczka oznajmia, że porzuca szkołę i wplątuje się w romans z starszym mężczyzną.  
Miało być tak idealnie.
Matka, katoliczka, która musi mieć wszystko pod kontrolą, plus ojciec, który za cel obrał sobie utrzymania i zarobienia pieniędzy na rodzinę, równa się córka, która nie sprawia problemów, do czasu, kiedy na jaw wychodzą niesnaski jej życia prywatnego, intymnego.





"Nie ma większego upadku niż ten, jaki dotyka odrzuconą przez mężczyznę kobietę, która postanawia się zemścić, oddając swoje ciało obcym mężczyznom"  

I tutaj zaczyna się kruszyć fundament idealnej rodziny, Hanna kobieta, która nie potrafi zrozumieć zachowania, wyboru ścieżki życia oraz ulokowania uczuć córki, podupada na zdrowiu i traci serce do rodziny.
Ale żeby nie było monotonnie, banalnie i bezbarwnie jak to w nie których obyczajowych powieściach bywa, przez karty powieści przeplatają się losy, historia Alberta Einsteina, oraz próba rozwiązania zagadki przez czytelnika, co mogło wydarzyć się w tej rodzinie, że Karolina, postępuje tak a nie inaczej. 


"Jestem najokrutniejszym z żyjących stworzeń! 
 Jestem potworem!
- Nie mów tak! Nie twoją winą jest to, że wymieniam swoje ciało na pieniądze. Czasem trzeba w życiu dokonać tragicznego wyboru, tak już jest. Nie my pierwsi i nie ostatni. Liczy się cel...
- O nie, on nie uświęca środków. Wystawia nas na moralną próbę.
- Co to za próba, której przedmiotem jest ludzkie cierpienie najbliższej osoby? Jaka jest intencja takiego celu?
- Nie wiem i nie chcę wiedzieć, ale nie sprostaliśmy jej.
Los zadrwił z naszej rodziny. Tamtą bitwę przegraliśmy."
 

Było to moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnie, mimo ciężkiego początku. 
Autorka pozytywnie mnie zaskoczyła, tym jak prowadzi czytelnika poprzez opisy miłości, oraz przedstawia losy bohaterów. 
Na pewno również na uwagę zasługują zwroty akcji, oraz to że zdarzyło mi się podczas czytania książki , zawiesić, zastanowić, przemyśleć, co ja bym postanowiła, zrobiła lub jak się zachowała.
Prawda jest taka, że trudno czasem przewidzieć, co byśmy zrobili w danej sytuacji losowej, lub na zakręcie drogi życiowej.  Ale przecież są tacy ludzie, którym najłatwiej jest oceniać innych po pozorach lub będąc tylko z boku jako obserwator. 

Polecam i zapraszam do lektury. 

Dziękuje za egzemplarz do recenzji autorce i wydawnictwu Replika.




Komentarze

  1. Bardzo ciekawa recenzja. Przyznam się, że nie miałam w planach tej książki. Zmieniam plany😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to przeczytać, że Cię zaciekawiłam :) na dniach ruszy konkurs na Facebook z tą książka :)

      Usuń
  2. Lubię powieści obyczajowe i chętnie po nie sięgam, choć faktycznie czasami może znudzić schematyczność lub przewidywalność zakończenia. Ale wtedy zabieram się za jakiś kryminał i potem z chęcią sięgam po kolejny obyczaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie, żeby nie było za monotonnie czytam czasem polskie dobre kryminały :)

      Usuń
  3. Mam ją w planach. Ba! Już czeka na swoją kolej na półce :) Ostatnio staram się jak najczęściej sięgać po książki polskich autorów, bo muszę nadrobić zaległości po tym, jak przez lata sięgałam tylko to, co nie było stąd ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też w większości czytam polskich autorów i ciesze się bardzo, że mamy tak duży wybór na naszym rodzinnym rynku książki :)

      Usuń
  4. Jeszcze nie czytałam.
    Książka napewno warta przeczytania , z życia wzięta. ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się , w sam raz na nadchodzące jesienne wieczory :)

      Usuń
  5. https://youtu.be/NUVsHCD-xas ta piosenka od razu przychodzi mi na myśl, kiedy widzę tytuł książki, chociaż nie wiem, czy ma z nią cokolwiek wspólnego. Jako matka nastoletniego syna, chętnie poznam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoja recenzja bardzo mnie zaciekawiła. Z przyjemnością przeczytam tą książkę tym bardziej, że ostatnio sięgam głównie po książki polskich autorów i jestem naprawdę pod wrażeniem :)
    Katarzyna Zawiecha

    OdpowiedzUsuń
  7. Z przyjemnością po nią sięgnę.

    Karolina Sobólska,
    http://carrrolinax3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Recenzja spodobała mi się i zachęciła mnie do przeczytania tej ksiązki .Lubie takie ksiązki i z chęcia po nią sięgnę a moze wygram kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała recenzja,ciężko oprzeć się pokusie ja tą książkę przeczytać muszę !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Róża wiatrów" Agnieszka Krawczyk

"Gwiazdy Oriona" Aleksander Sowa

Kalendarz na 2023