Izabella Frączyk "Koncert cudzych życzeń"

 Dzień dobry.

Lubię wracać do książek autorki, bo wiem, że podczas czytania lektury będą czuć się swojsko jak na swoim podwórku. W pierwszym tomie sagi Stajnia w Pieńkach, poznajemy Magdę, główną bohaterkę, która jest zadowolona ze swojego życia- mąż, praca, dom. Wszystko jednak zmienia się, gdy w progu ich mieszkania  staje teściowa z walizkami i swoimi długami, a to dopiero początek nieprzewidzianych zmian w życiu bohaterki. 

Magda dowiaduje się, że dostała spadek po babci ,  z którą od lat nie utrzymywała kontaktu. Na miejscu okazuje się, że Stajnia w Pieńkach jest zadłużona oraz niszczejącą nieruchomością z kilkoma koniami. Jednak dobroć , serdeczność ludzi będzie wielkim wsparciem dla Magdy, a życie na wsi spodoba się na tyle mocno, że wrócą wspomnienia z dzieciństwa. 

"Dawno temu babcia Fela często pokazywała wnuczkom stare zdjęcia z młodości, pocztówki, porcelanowe figurki, ręcznie dziergane koronkowe serwetki, stanowiące kiedyś część posagu prababci, ale biżuterią nie chwaliła się nigdy. Magda z pewnością zapamiętałaby drogocenne cacka. No i jeszcze ten brak wzmianki o nich w testamencie."

Niemniej jednak czy spadek od babci będzie sprzyjać małżeństwu głównej bohaterki i obecnej trudnej sytuacji w jakiej znalazła się teściowa? 

Czy na wsi można zacząć wszystko od nowa?

Czy Tomek, mąż Magdy zrozumie- dojrzeje do decyzji  odcięcia pępowiny i synkowania by w końcu zając się swoim małżeństwem?

Jaką tajemnice skrywa dom i Stadnina w Pieńkach? 

 


 

Opowieść idealnie utkana z codzienności zwykłego życia każdego z nas i to właśnie najbardziej cenie w książkach autorki. Pani Izabella opisuje w otwarty i rzetelny sposób uczucia ludzi, używając przy tym bezproblemowego i klarownego języka. Tym samym skłania nas do refleksji oraz pokazuje , że życie może nas zaskoczyć w każdym momencie i czasem warto zaufać sobie.  Ukazuje i uwidacznia , że nagła zmiana w życiu może zaowocować w wiele dobrych chwil oraz poznanie nowych ludzi.

Jedyny zarzut do książki to ukazujące się i mające znaczny wymiar opisy przedmiotów, krajobrazu.

Mimo wszystko warto mieć na uwadze, że autorka nie koloryzuje życia na stronicach swojej książki, nie oszczędza bohaterów, fabuła toczy się torem - jak to w życiu bywa bez lukrowania. Powieść kierowana również do miłośników zwierząt - koni , wszak autorka nie omija i nie żałuje okazywania miłości do zwierząt na kartach lektury.

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Gwiazdy Oriona" Aleksander Sowa

"Róża wiatrów" Agnieszka Krawczyk

Angela Santini "Obsesje"